fbpx

Dziennikarz regionalnego TVP w ciężkim stanie. Jest w śpiączce

Dziennikarz regionalnego TVP 3 z Wrocławia Łukasz Owsiany miał poważny wypadek podczas urlopu nad polskim morzem. Doznał on poważnego udaru i od ponad jedenastu dni jest w stanie śpiączki. Rodzina dziennikarza twierdzi że jego stan jest spowodowany zbyt długim oczekiwaniem na operację, którą miał mieć przeprowadzoną po udarze.

Według partnerki Łukasza Owsianego szpital w Koszalinie zbyt długo zwlekał i zlekceważył typowe dla udaru objawy pacjenta. Przez to miał zostać zmarnowany cenny czas który jest liczony od pierwszych objawów udaru.

Karetka pogotowia miała przyjechać dopiero po 20 minutach a chwilę później ściągnięty został śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował dziennikarza do szpitala. O 23:30 przyszły wyniki badań które nic nie wykazały. Następnie o godzinie 4:00 mężczyzna miał poskarżyć nie partnerce że sztywnieje mu lewa część ciała i że nie czuje już swojej lewej ręki. Pomimo tego badanie neurologiczne zostało zrobione aż 3 godziny później.

O 7:50 pacjent został wysłany śmigłowcem LPR do szpitala w Szczecinie gdzie natychmiast została wykonana operacja po której już się nie obudził i przebywa obecnie w stanie śpiączki.

31-letni dziennikarz miał niedokrwienny udar w mózgu. Jego stan jest bardzo ciężki, ale na szczęście stabilny. Jego życiu nie jest zagrożone.

Szpital w Koszalinie nie zgadza się z oskarżeniami. Twierdzi że pacjent był cały czas pod opieką i przeprowadzane były wszystkie potrzebne badania. Od razu gdy stan pacjenta zaczął się pogarszać zostały przeprowadzone nowe badania i przetransportowano go do specjalistycznego szpitala w Szczecinie. Szpital twierdzi że zrobiono wszystko co należy aby pomóc dziennikarzowi TVP.