Do niecodziennego wydarzenia doszło 7 czerwca w Katowicach. Na ruchliwym skrzyżowań w tym mieście nagle z jednego z samochodów zaczął się wydobywać gęsty biały dym. Kobieta która była w pojeździe nie wiedząc co się dzieje uciekła z pojazdu.
Na szczęście drogą jechał Inspektor z oddziału Inspekcji Transportu Drogowego, który dobrze wiedział co się dzieje i ruszył z ratunkiem. Po chwili opanowuje sytuację i dym przestaje wydobywać się z pojazdu.
Okazało się że doszło do tak zwanego rozbiegania silnika. Jest to niekontrolowane samo-zapalenie się w oleju wewnątrz silnika silnika. Zjawisko to występuje tylko w samochodach typu diesel i powoduje bardzo dużo hałasu i dymu.
Nagranie z całej sytuacji: