Do bardzo poważnego wypadku drogowego doszło w nocy z czwartku na piątek w województwie śląskim. Kobieta kierująca samochodem osobowym zderzyła się łosiem a potem uderzyła w przydrożne drzewo. Doznała bardzo poważnych obrażeń. Na miejscu dramatu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W nocy z 4 na 5 maja, około godziny 22:30, na drodze krajowej nr 1 w miejscowości Kobiórze doszło do groźnego zdarzenia drogowego. Kierująca samochodem marki Toyota, 32-letnia mieszkanka rejonu Bielska-Białej, zderzyła się z łosiem, który niespodziewanie wybiegł na jezdnię. W wyniku kolizji samochód zjechał z drogi, wpadając do rowu melioracyjnego, a następnie uderzył w drzewo.
Kobieta odniosła liczne i poważne obrażenia. Na miejsce zdarzenia wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował poszkodowaną do szpitala. Policja apeluje o ostrożność na drogach, zwłaszcza w miejscach zalesionych czy przy poboczach porośniętych wysoką trawą. W takich okolicach zbyt duża prędkość może prowadzić do tragicznych w skutkach zdarzeń, nawet w przypadku zderzenia z małym zwierzęciem.
Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Pszczynie otrzymał zgłoszenie o wypadku i natychmiast skierował patrol na miejsce zdarzenia. Śląska Policja przypomina o zachowaniu ostrożności i dostosowaniu prędkości do warunków panujących na drodze.
Funkcjonariusze policji w związku z wypadkiem apelują o zdjęcie nogi z gazu i zachowanie szczególnej ostrożności. Uważać należy w okolicach zalesionych lub tam, gdzie pobocza drogi porośnięte są wysoką trawą. W tych miejscach duża prędkość, nawet w przypadku zderzenia z małym zwierzęciem, może okazać się tragiczna w skutkach.



Zdjęcia: Śląska Policja/ Pszczyna