Do bardzo niebezpiecznego i groźnie wyglądającego wypadku samochodowego doszło w województwie opolskim. Na drodze pomiędzy Zdzieszowicami a Górą Świętej Anny samochód osobowy wypadł z drogi i dachował. Okazało się że kierowca był pod wpływem alkoholu a do tego jeszcze nie miał prawa jazdy.
Wczoraj (wtorek, 3 stycznia) służby ratownicze otrzymały zgłoszenie o bardzo poważnie wyglądającym wypadku samochodowym. Około godziny 10:00 kierowca samochodu osobowego volkswagen nagle stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi.
Jak szybko ustalili policjanci kierującym okazał się 37-latek który prowadził pojazd pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Okazało się też że mężczyzna kierował pojazd nie posiadając uprawnień.
Na szczęście, w wyniku wypadku nikt nie został poważnie poszkodowany. Teraz 37-latek będzie odpowiadać za swoje czyny przed sądem. Za to co zrobił grozi mu kara pozbawienia wolności do nawet 2 lat.