Bardzo poważny pożar wybuchł dziś rano w Siemianowicach Śląskich. Zapalił się dach oraz drugie piętro budynku wielorodzinnego. W zdarzeniu poszkodowani zostali kobieta i dziecko. Obydwoje trafili do szpitala.
W sobotę rano mieszkańcy Siemianowic Śląskich byli śwatakimi pożaru, który pojawił się na dachu oraz drugim piętrze jednego z budynków mieszkalnych. Zdarzenie miało miejsce przed godziną 8:00 przy ulicy Janusza Ligonia. Na skutek pożaru, do szpitala trafiła kobieta oraz dziecko.
Trzykondygnacyjny budynek wielorodzinny stanął w ogniu. Na drugim piętrze oraz dachu doszło do pożaru. Niestety dwie osoby: kobieta i dziecko wymagali pomocy medycznej. Zespół Ratownictwa Medycznego podjął natychmiastową decyzję o przewiezieniu kobiety i dziecka do szpitala, aby zapewnić im odpowiednią opiekę medyczną. Informację tę przekazała brygadier Aneta Gołębiowska z Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Katowicach.
Na miejscu zdarzenia pracowało aż 13 zastępów straży pożarnej.