fbpx

Tragedia na Śląsku. W wannie znaleziono nieprzytomną kobietę. Nie udało się jej uratować

Do tragicznego zdarzenia doszło w Jastrzębiu-Zdroju. W mieszkaniu przy ulicy Szarych Szeregów nagle w łazience zasłabła 39-letnia kobieta. Nieprzytomną kobietę znaleziono w wannie. Niestety, ratownikom nie udało się uratować jej życia. Najprawdopodobniej doszło do zatrucia tlenkiem węgla (czadem).

W poniedziałkowy późny wieczór (24 kwietnia) w Jastrzębiu-Zdroju doszło do tragicznego zdarzenia. 39-letnia kobieta zasłabła nagle podczas kąpieli. Na miejsce zdarzenia zostały wezwane służby ratunkowe, które rozpoczęły udzielanie pomocy medycznej poszkodowanej. Niestety, nie udało się jej uratować. Lekarz musiał stwierdzić zgon.

Przyczyną śmierci 39-latki był najprawdopodobniej ulatniający się czad z niesprawnego piecyka gazowego, który znajdował się w łazience. Strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju zostali wezwani na miejsce po godzinie 21:00, gdyż podejrzewano, że w mieszkaniu występuje stężenie tlenku węgla powyżej dopuszczalnych norm.

Po przybyciu na miejsce strażacy użyli mierników wielogazowych, aby zmierzyć poziom tlenku węgla w pomieszczeniu. Wynik był przerażający, gdyż przekraczał dopuszczalną normę WHO o ponad 3000%. Strażacy odkryli, że w mieszkaniu znajduje się niesprawny przepływowy, gazowy podgrzewacz wody, który emituje tlenek węgla. To mogło być pośrednią lub bezpośrednią przyczyną śmierci kobiety.

Przeprowadzona sekcja zwłok ma wykazać, co dokładnie było przyczyną śmierci 39-letniej kobiety. Jednakże, w świetle tych wydarzeń, warto zwrócić uwagę na zagrożenie związane z niesprawnymi urządzeniami gazowymi, które emitują trujący tlenek węgla. Należy pamiętać, że tlenek węgla nie ma zapachu, co czyni go jeszcze bardziej niebezpiecznym. Dlatego tak ważne jest regularne sprawdzanie i konserwacja urządzeń gazowych w domach i mieszkaniach.