Do tragicznego zdarzenia doszło dziś w Dąbrowie Górniczej. Kobieta zginęła po wypadnięciu z okna. W związku ze sprawą policja aresztowała dwie osoby.
7 maja, w Dąbrowie Górniczej doszło do dramatycznego wypadku, w wyniku którego 30-letnia kobieta zginęła na miejscu. Według informacji, wypadnięcie kobiety z okna trzeciego piętra budynku przy ulicy Reymonta miało miejsce po godzinie 9.00 rano.
Służby zostały powiadomione przez przechodnia, który natknął się na poszkodowaną. Na miejsce zdarzenia natychmiast przybyli policjanci, którzy bezskutecznie próbowali reanimować kobietę. Niestety, pomimo podjętych starań, nie udało się jej uratować. W pobliżu wylądował także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, którego przylot zabezpieczała między innymi straż pożarna.
W trakcie śledztwa okazało się, że w mieszkaniu, z którego wypadła kobieta, znajdowały się także inne osoby. Dwóch mężczyzn, którzy byli z kobietą w mieszkaniu, zostało zatrzymanych przez policję. Jak poinformował oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej, podkomisarz Bartłomiej Osmólski, obaj mężczyźni byli nietrzeźwi.
Fakt.pl podaje, że według świadków przed tragedią doszło do awantury w mieszkaniu, co może mieć związek z tragicznym wypadkiem. Policja prowadzi dalsze śledztwo w tej sprawie pod nadzorem prokuratora. Jedną z zatrzymanych osób jest partner 30-latki.