Do kolejnego tragicznego odkrycia doszło na Śląsku w ten weekend. W Bielska-Białej służby po zgłoszeniu znalazły zwłoki człowieka. Do makabrycznego odkrycia w potoku przy ulicy Małej Straconki. Mundurowi oraz prokuratura bada okoliczności śmierci denata.
W niedzielę, 16 kwietnia, służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zwłokach znajdujących się w potoku przy ulicy Małej Straconki w Bielsku-Białej. Po przybyciu na miejsce stwierdzono, że faktycznie w korycie potoku znajdują się ludzkie zwłoki. Na miejscu działały służby ratunkowe oraz prokurator. Według rzecznika bielskiej policji, na ten moment policyjne działania trwają, a okoliczności zdarzenia są wyjaśniane.
Niestety, nie jest to pierwsze tego typu zdarzenie, które miało miejsce w tym weekendzie w Bielsku-Białej. W sobotę, 15 kwietnia, służby ratunkowe interweniowały przy ulicy Partyzantów, gdzie w potoku Olszówka ujawnione zostało ciało 67-letniego mieszkańca miasta. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich, jednak prokurator zarządził sekcję zwłok, aby dokładnie wyjaśnić okoliczności zdarzenia.