Do tragicznego wypadku drogowego doszło dziś na drodze S1 w województwie śląskim. Niestety zginęły dwie osoby. Na miejscu tragedii lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W piątek na trasie S1 w miejscowości Mierzęcice, w powiecie będzińskim, doszło do tragicznego wypadku, w którym życie straciły dwie osoby. Według informacji śląskiej policji, samochód dostawczy marki Iveco zderzył się z wozem Ochotniczej Straży Pożarnej (OSP), który stał na sygnałach, a strażacy pracowali nad neutralizacją plamy oleju na jezdni.
Przebieg zdarzeń jest niezwykle tragiczny. Na prawym pasie drogi ekspresowej S1, tuż za zjazdem na drogę numer 78 w kierunku Dąbrowy Górniczej, stojący pojazd straży pożarnej został uderzony od tyłu przez nadjeżdżający samochód dostawczy. Kierowca samochodu dostawczego, mimo włączonej sygnalizacji świetlnej na strażackim pojeździe, nie zdołał zahamować i wjechał w tył wozu.
W wyniku kolizji śmierć na miejscu poniosły dwie osoby podróżujące dostawczym Iveco – kierowca i jego pasażer. Dodatkowo, jeden ze strażaków OSP został poszkodowany, ale na szczęście, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Wszystkie służby ratunkowe szybko zareagowały na dramatyczną sytuację. Na miejscu wypadku pojawili się policjanci, pięć jednostek straży pożarnej, a nawet śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR).
Droga została całkowicie zablokowana na czas prowadzenia działań ratunkowych i badania okoliczności tragicznego zdarzenia. Pracujący na miejscu policjanci pod nadzorem prokuratora rozpoczęli śledztwo w celu wyjaśnienia przyczyn tragedii.
Na chwilę obecną nie jest jeszcze jasne, dlaczego kierowca samochodu dostawczego nie zdołał zatrzymać pojazdu i uderzył w wóz strażacki. Szczegóły wypadku będą wyjaśniane w ramach śledztwa prowadzonego przez śląską policję. Wszyscy oczekujemy na oficjalne wyniki tego dochodzenia, które mogą przynieść odpowiedzi na wiele pytań dotyczących tego tragicznego wypadku.
